Wizyta w gabinecie stomatologicznym może być dla dziecka niezwykle stresująca: biały fartuch, dziwne dźwięki, jeszcze gorsze narzędzia i ostre oświetlenie. Z tego względu niezwykle ważne jest odpowiednie przygotowanie się do pierwszej wizyty. Jak to zrobić? Wystarczy znać 5 podstawowych zasad.
Im wcześniej zapoznasz swojego malucha z dentystą – tym lepiej.
Dobrze odwiedzać stomatologa już przy pierwszych ząbkach. Dlaczego? Takie przeglądy nie sprawiają bólu, a wokoło jest wiele ciekawych rzeczy, które mogą zainteresować twoje dziecko. Lekarz zdobędzie jego zaufanie, a spotkanie z nim będzie się przyjemnie kojarzyć.
Zadbajcie o zdrowe zęby wszystkich maskotek w domu.
Przygotowania do udanej wizyty u stomatologa powinno zacząć się od zabawy. Wspólnie sprawdźcie ząbki wszystkim misiom – niech mówią “aaa” i wystawiają język. Pozwól twojemu maluchowi zostać dentystą, niech wyczyści “pacjentom” zęby, popatrzy na nie przez lusterko. Upewnij się, że na koniec wszystkie misie są bardzo zadowolone.
Wybierz gabinet z odpowiednim podejściem do małych pacjentów
Nastawienie stomatologa jest bardzo ważne. Cichy, niekomunikatywny lekarz może wystraszyć dziecko, dlatego wybierając gabinet, upewnij się, że pracujący w nim specjaliści mają doświadczenie w kontakcie z małym pacjentem. Istnieją dedykowane placówki, takie jak nasza, które z przeglądów zębów potrafią stworzyć prawdziwą przygodę.
Kibicuj dziecku podczas wizyty.
Wspieraj swoje dziecko przez cały czas. Powtarzaj, że jest dzielne, zachęcaj do zadawania pytań. Bierz aktywny udział w wizycie, jeśli wykonywany jest jakikolwiek zabieg – motywuj małego pacjenta. Na koniec pamiętaj, aby wynagrodzić jego trud jakąś skromną nagrodą i go mocno przytulić.
Wypowiadaj się ostrożnie
Twoje dziecko z pewnością niejednokrotnie zapyta o dentystę, zanim przekroczycie próg gabinetu. Podczas odpowiadania, niezwykle ważny będzie dobór odpowiednich słów. Ze słownika wykreśl: badanie, zastrzyk, ból, wyrywanie. Starajmy się również omijać skojarzenia, które mogłyby zostać przez dziecko przechwycone podświadomie. Przykładowo “pani dentystka nie zrobi Ci krzywdy” jest mocno nacechowane negatywnie. Mały pacjent z pewnością zacznie się niepokoić jeszcze bardziej. Lepiej unikać słowa “nie”, wspomnianą informację można przekazać następująco “ pani dentystka jest bardzo miła i chciałaby zobaczyć twoje ząbki, które są takie piękne!”. To, co mówimy ma bezpośredni wpływ na nastawienie z którym dziecko usiądzie na fotelu w gabinecie stomatologicznym.